Czy mogę nagrywać nauczyciela na lekcji? Prawo a szkoła
Nagrywanie nauczyciela na lekcji — to temat, który wraca jak bumerang na forach rodziców, grupach uczniowskich i w mediach społecznościowych. Niektórzy twierdzą, że to skuteczna metoda na dokumentowanie nadużyć, inni uważają to za zamach na prywatność. Ale co na ten temat mówi polskie prawo? Czy uczeń albo rodzic ma prawo włączyć dyktafon lub kamerę w trakcie zajęć szkolnych?
Co mówi prawo o nagrywaniu nauczyciela?
W polskim systemie prawnym nie istnieje jeden przepis wprost zakazujący lub pozwalający na nagrywanie nauczyciela. Ale sprawa nie jest całkowicie dowolna — nagrywanie cudzej wypowiedzi bez zgody może w określonych warunkach naruszać:
- prawo do prywatności,
- prawo do ochrony wizerunku,
- a także przepisy Kodeksu cywilnego i karnego.
Warto też pamiętać o ustawie o ochronie danych osobowych (RODO), która może mieć zastosowanie wtedy, gdy nagranie zawiera dane osobowe (np. imię, nazwisko, wizerunek).
Uczeń a nauczyciel – relacja służbowa czy prywatna?
W kontekście lekcji w szkole relacja między uczniem a nauczycielem nie ma charakteru prywatnego – to przestrzeń publiczna, a nauczyciel pełni funkcję publiczną. W teorii oznacza to, że wypowiedzi nauczyciela mogą być rejestrowane, o ile:
- nie naruszają dóbr osobistych,
- nie zostaną opublikowane bez zgody,
- nagranie ma uzasadniony cel (np. dowodowy w przypadku konfliktu).
Jednak to wcale nie znaczy, że można nagrywać bez żadnych konsekwencji. Nagrywanie z ukrycia, bez zgody nauczyciela, może być uznane za naruszenie prawa do prywatności lub dobra osobistego, a także naruszenie zaufania w relacji uczeń–pedagog.
Czy nauczyciel może zabronić nagrywania?
Tak. Każda szkoła działa na podstawie statutu placówki oraz wewnętrznego regulaminu. Wiele szkół wprost zabrania nagrywania lekcji przez uczniów bez zgody nauczyciela. Jeśli taka regulacja jest zawarta w dokumencie szkolnym, złamanie jej może skutkować:
- konsekwencjami wychowawczymi,
- wezwanie rodziców,
- a nawet skreśleniem z listy uczniów w przypadku rażących naruszeń (przy poważniejszych incydentach).
A co jeśli uczeń chce się bronić?
Zdarzają się sytuacje, w których uczeń lub rodzic chce nagrać nauczyciela, by udowodnić niewłaściwe zachowanie — np. przemoc słowną, poniżanie, mobbing. Czy wówczas prawo działa inaczej?
Nieco tak. W polskim orzecznictwie są sytuacje, w których nagranie bez zgody może być uznane za legalne, jeśli służy obronie przed bezprawiem. W praktyce jednak:
- taki materiał może, ale nie musi zostać dopuszczony jako dowód,
- sądy każdorazowo analizują kontekst,
- nagranie nie powinno być rozpowszechniane w internecie.
Więcej o legalności nagrywania znajdziesz w naszym artykule ➡️ Czy mogę nagrywać kogoś bez jego zgody?
Czy rodzic może nagrywać lekcję zdalną?
W czasie pandemii i nauki zdalnej pojawiły się pytania o to, czy rodzic może nagrać fragment lekcji online. Tu również odpowiedź nie jest jednoznaczna:
- jeśli nagranie służy tylko celom edukacyjnym (np. do nauki dziecka) – zazwyczaj nie ma problemu,
- jeśli jednak jest publikowane lub wykorzystywane poza domem – może dojść do naruszenia wizerunku i prawa autorskiego nauczyciela.
Jak postępować z nagraniami?
Jeśli masz nagranie:
- nie publikuj go w internecie bez zgody – może to naruszyć dobra osobiste,
- nie przesyłaj do osób trzecich (np. innych rodziców),
- jeśli chcesz użyć go jako dowód – skonsultuj się z prawnikiem lub pedagogiem,
- zapoznaj się z artykułem ➡️ Czy można opublikować nagranie bez zgody osoby nagranej?
Podsumowanie
Nagrywanie nauczyciela na lekcji to temat pełen niuansów. Choć szkoła jest miejscem publicznym, a nauczyciel wykonuje obowiązki służbowe, nie oznacza to dowolności w rejestrowaniu jego działań. Warto znać swoje prawa, ale też pamiętać o zasadach etycznych i wzajemnym szacunku. Zanim sięgniesz po telefon lub dyktafon — zastanów się, czy Twój cel jest uzasadniony. A jeśli nie masz pewności — zapytaj o zgodę lub poszukaj pomocy w rozmowie z wychowawcą, dyrektorem lub specjalistą.